Brugia nazywana „Wenecją Północy” to idealne miejsce na weekendowy wypad, szczególnie dla tych, którzy lubią bajkowe krajobrazy, prawdziwe frytki i obłędną czekoladę.
Potwierdzam,że belgijska czekolada i praliny nie mają sobie równych!
Brugia od jakiegoś czasu była na mojej liście weekendowych wyjazdów. Kilkukrotnie widziałam bajkowe zdjęcia tego miasta i koniecznie chciałam zobaczyć te wszystkie obłędne widoki na własne oczy. Jeśli lubisz klimat średniowiecznych miasteczek, kamiennych domów oraz brukowanych uliczek, to to koniecznie wybierz się do Brugii. Śmiem nawet twierdzić, że Brugia na żywo wygląda jeszcze lepiej, niż na zdjęciach, które nie oddają w pełni uroku i atmosfery tego miasta.
Nazwa Brugia pochodzi podobno od holenderskiego słowa brugghe – most. Historia miasta sięga czasów Juliusza Cezara, ale w pełni rozkwitło w XII wieku, gdy stało się jednym z ważniejszych ośrodków handlu. Brugia otrzymała prawa miejskie w 1128 roku, wówczas rozbudowano tu port oraz ustanowiono drogę handlową z Lewantem. Miasto rozwijało się bardzo prężnie aż do XV wieku, kiedy to straciło swoją handlowa pozycję na rzecz rozwijającej się Antwerpii. Pomimo wielu prób, nigdy więcej nie udało się przywrócić dawnej świetności miastu. Dzięki temu, możemy w Brugii poczuć średniowieczny klimat portowego miasta o niesamowitej gotyckiej zabudowie.
Miasto wpisane jest na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO.
Trzy najbardziej charakterystyczne elementy dla Brugii to: przepyszne czekoladki, słynne belgijskie piwo oraz koronki. Warto zajrzeć do jedynego, czynnego i warzącego piwo browaru De Halve Maan, lub jednego z wielu niezwykle klimatycznych pubów, aby skosztować tego trunku. Jest także w wersji bezglutenowej.
Brugia w okresie świąt Bożego Narodzenia z pewnością wygląda magicznie. Odrobinę tej magii możesz doświadczyć odwiedzając jeden z licznych sklepów z dekoracjami i ozdobami świątecznymi. Klimat sklepów jest prawdziwie bajkowy, drewnione ozdoby, piękne choinki, w tle słychać świąteczne melodie. Muszę przyznać, że poczułam się jak dziecko wyczekujące świąt Bożego Narodzenia i pierwszej gwiazdki. Wizyta w takim sklepie to prawdziwa podróż do czasów dzieciństwa i pierwszej gwiazdki.
Większość zabytków w Brugii jest w zasięgu spaceru. Zwiedzałam Brugię dwa dni. Według mnie to wystarczy, aby zobaczyć wszystkie najważniejsze zabytki, atrakcje, poczuć klimat tego miejsca oraz rozsmakować się w belgijskich pralinach.
Skoro Brugia to Wenecja północy, to koniecznie należy zaplanować rejs kanałami Brugii. Trwa on ok 45 minut i pozwala to na przyjrzenie się miastu z nieco innej, równie uroczej perspektywy. Warto również zarezerwować sobie dodatkowy czas na spacer średniowiecznymi uliczkami, gdzie za każdym rogiem możemy podziwiać perełki architektury flamandzkiej. Spacerując po Brugii warto przejść się wzdłuż kanału Gronerei, który jest najbardziej zielonym kanałem i chyba najczęściej fotografowanym. To właśnie stąd możesz wyruszyć w rejs kanałami.
1. Główny plac Grote Markt oraz Belfry – miejsce bardzo klimatyczne, stąd warto rozpocząć zwiedzanie Brugii. Zabudowa placu to idealny przykład architektury falmandzkiej. Belfry – Wieża widokowa o wysokości 83 m. Aby zobaczyć Brugię z innej perspektywy naprawdę warto pokonać 366 stopni, a przy okazji w drodze na szczyt możemy obejrzeć 47 srebrnych dzwonów. – koszt wstępu 10 euro
2. Rynek Brug i Bazylika Heilig Bloed Basilek – Bazylika Świętej Krwi – miejsce gdzie możesz zobaczyć niezwykłą relikwię, którą prawdopodobnie jest krew Jezusa. Rynek Burg – to najważniejszy plac w Brugii, mieści się tu pochodzący z XIV wieku ratusz oraz bazylika.
3. Historium – nam brakło czasu, ale to ciekawe miejsce, które w interaktywny sposób przybliży nam historię tego regionu
4. Most św. Bonifacego – to jeden z najczęściej fotografowanych mostów w Brugii. Jest on co prawda jednym z najmłodszych mostów w Brugii, ale okolica jest niezwykle klimayczna.
5. Targ Rybny – miejsce gdzie, niegdyś można było kupić świeże ryby, a obecnie częściej zobaczymy tu stosika z lokalnym rękodziełem. Architektura tego miejsca jest bardzo charakterystyczna. Wokół placu znajduje się mnóstwo różnych restauracji oferujących owoce morza oraz ryby.
6. Rejs kanałami – nie można tego punktu ominąć – czas trwania rejsu to ok. 45 minut – koszt 8 euro – w trakcie rejsu możemy usłyszeć ciekawostki na temat historii miasta i jego mieszkańców.
7. Beginaż – założony w połowie XII wieku zakon żeński Beginek. Możemy przespacerować się po kompleksie, który obecnie należy do Benedyktynów. Beginaż możemy odwiedzić w drodze do Minnerwater park oraz jeziora miłoścI.
8. Minnerwater Park oraz jezioro miłości – miejsce bardzo klimatyczne i spokojne, latem idealne miejsce na odpoczynek w trakcie zwiedzania.
9. Muzeum Piwa – w centrum Brugii mieści się czynny browar De Halve Maan, gdzie możesz zgłębić tajniki wyrobu tego trunku.
10. Muzeum Czekolady – Choco Story – to właśnie tu poznamy wszystkie tajniki związane z produkcją czekolady.
Gdzie spać w Brugii tu znajdziesz informacje link
Brugia Informacje praktyczne link