St-Paul de Vence to jedno z najlepiej zachowanych średniowiecznych miasteczek na Francuskiej Riwierze. Położone jest na malowniczym wzgórzu, zaledwie 10 kilometrów od Nicei.
Przygotowując się do zwiedzania Lazurowego Wybrzeża, przeczytałam, że St-Paul de Vence to prawdziwy klejnot w koronie Lazurowego Wybrzeża. Bardzo trafne określenie tego miejsca! Wcale nie dziwię się, że każdego roku to miejsce odwiedza ponad 2 miliony turystów. Jest tam naprawdę pięknie.
Zaplanuj wizytę w St-Paul de Vence w miarę wcześnie. Im późniejsza pora dnia, turystów jest coraz więcej, a przyjemność zwiedzania mniejsza Ja zaczęłam eksplorację miasteczka o 9-tej rano, gdy turystów jeszcze nie było zbyt wielu. Po 11-tej, gdy opuszczałam to miejsce turystów było zdecydowanie więcej.
W miasteczku znajduje się niezwykły hotel, którego galerii może pozazdrościć niejedno muzeum. Paul Roux, właściciel hotelu Colombe d’Or w zamian za dzieła, oferował nocleg i wyżywienie artystom. Hotel obecnie może poszczycić się niezwykłą kolekcją sztuki współczesnej. Gośćmi hotelu byli m.in. Pablo Picasso, Prevert, Matisse, Braque.
Centralny plac St-Paul-de Vence znajduje się tuż przy murach miasta. Pośród ponad stuletnich platanów zlokalizowana jest słynna cafe de la Place. Miejscowi zazwyczaj właśnie tu odpoczywają przy kawie. To idealne miejsce, żeby na chwilę usiąść i delektować się niezwykłą atmosfera tego miejsca.
Najstarsza część miasta ukryta jest za murami obronnymi. Miasto często nazywane jest galerią sztuki na świeżym powietrzu, ponieważ sztuka jest tu wszechobecna. Na zewnątrz znajdują się dzieła sztuki współczesnej, a w licznych witrynach zobaczysz galerie sztuki oraz lokalne rzemiosło.
Główna ulica średniowiecznej części miasta nosi nazwę Grande. Prowadzi przez miasto od bramy północnej do południowej.
Naprawdę warto przespacerować się każdą uliczką miasteczka. Zobaczysz mnóstwo kwiatów, pięknych kamiennych budowli i wszechobecną twórczość artystów.
W samym centrum miasta znajduje się niewielki plac – place de la Grande Fontaine. Na jego stoi piękna fontanna. W podcieniach natomiast możesz zobaczysz niewielką, kamienną pralnię.
W miasteczku znajduje się również kościół kolegialny z XII wieku oraz wieczna kaplica Białych Pokutników. Warto również wejść na wieże, która została zbudowana w XVI wieku. Ropościera się z niej piękny widok.
Gdy wyjdziesz poza mury miasta bramą południową, zobaczysz niewielki cmentarz. Rozpościera się stamtąd piękny widok na okoliczną dolinę. Na cmentarzu został pochowany m.in. Marc Chagall, który miał ogromny sentyment do tego miasteczka.
Podsumowując – naprawdę warto wybrać się do St-Paul de Vence. Jest miejscem niezwykłym, piękną pamiątką po średniowiecznej Prowansji. Koniecznie zjarzyj tu, gdy będziesz nad Lazurowym Wybrzeżu. St-Paul de Vence to urocze miejsce, pachnące lawendą. Chętnie spędziłabym tu nawet kilka dni, by rozkoszować się spokojem i niezwykła atmosferą tego miejsca.
Subiektywny przewodnik po najpiękniejszych miasteczkach Lazurowego Wybrzeża znajdziesz tu – link