Do Zakopanego zawsze wyruszam z ogromną radością, bo bardzo lubię klimat polskich Tatr. Podczas pobytu zazwyczaj wybieram miejsca, których design nawiązuje do lokalnej architektury.
Hotel Aries od dawna był na mojej liście, bo byłam bardzo ciekawa, jak wygląda hotel, który został stworzony w legendarnym Domu Turysty – miejscu, które ma niezwykłą historię i jest jednym z symboli artystycznej historii Zakopanego.
Hotel Aries znajduje w samym centrum Zakopanego, tuż obok słynnych Krupówek i przyznam szczerze, że trochę obawiałam się tej lokalizacji i hałasu, z którego znane są Krupówki, a jednak moje obawy były bezpodstawne, bo hotel Aries położony jest w bocznej uliczce „ukryty” przed tym całym zgiełkiem, co daje poczucie niezwykłego spokoju, szczególnie o poranku, gdy za oknem roztacza się panorama Tatr.
Hotel Aries liczy ponad 100 pokoi i muszę przyznać, że pomimo całkiem sporych rozmiarów, obiekt jest bardzo kameralny.
Wnętrza hotelu oraz pokoi to bardzo udane połączenie tradycyjnego zakopiańskiego stylu z nowoczesnością. Pokoje są przestronne, funkcjonalne i muszę przyznać, że jest w nich naprawdę przytulnie. W każdym miejscu widać dbałość o najmniejsze detale.
Nasz pokój zaskoczył mnie wielkością łazienki, którą spokojnie można nazwać salonem kąpielowym. Najbardziej niezwykłym doświadczeniem było podziwianie zachodzącego słońca z Tatrami w tle prosto z wanny.
O restauracji Halka, która znajduje się w hotelu Aries, mogłabym wiele napisać i każde zdanie byłoby moim kolejnym zachwytem nad tym, jak pyszne są serwowane dania.
Moim zdaniem to najlepsza restauracja w Zakopanem. Jedzenie jest tu naprawdę dobre, dopracowane, a serwowane dania to idealne połączenie tradycyjnych, podhalańskich potraw, w nowoczesnym wydaniu.
Każde danie, którego spróbowałam, było nie dość, że pięknie podane to jeszcze smakowało obłędnie.
Nie mogę nie wspomnieć o deserach, które są tutaj bardzo ważne. Hotel Aries ma własną cukiernię i desery to kolejna specjalność hotelu, której warto doświadczyć. Smak Creme Brulle w połączeniu ze słonym karmelem, bazylią i maliną zapamiętam na długo.
W mojej opinii hotel jest tak dobry jak śniadania, które są w nim serwowane. Śniadania w hotelu Aries są naprawdę pięciogwiazdkowe, jest tu duży wybór dań. Wszystko, czego spróbowałam, było pyszne. Serwowane są przepyszne sałatki, lokalne sery, wędliny, przetwory i oczywiście desery, które smakują wyśmienicie.
Atrakcji, które ma w swojej ofercie hotel Aries jest całkiem sporo. Na miejscu jest Concierge, który pomoże zaplanować czas oraz doradzi, jak spędzić ciekawie dzień. Pomoże także w wybraniu górskich szlaków, dostosowanych do Twoich umiejętności.
Na miejscu czynna jest wypożyczalnia rowerów, a w sezonie zimowym nart. Jest też świetnie wyposażona siłownia oraz sala zabaw dla dzieci.
Zapraszam Cię do lektury przewodnika, w którym znajdziesz kilka ciekawych, mniej oczywistych miejsc, które warto zobaczyć w Zakopanem. Tu znajdziesz link do postu
Strefa spa w hotelu Aries to idealne uzupełnienie pięciogwiazdkowego standardu.
Znajduje się tu całkiem spory basen z wodą termalną. Zewnętrzne jacuzzi ukryte wśród zieleni. Po całym dniu spędzonym w górach z przyjemnością odpoczywałam w saunach, których jest całkiem spory wybór. Wszystko zaprojektowane zostało z myślą o komforcie gości.
Zabiegi spa to mój kolejny zachwyt w hotelu. Tajski masaż przypomniał mi moje podróże do Tajlandii i pozwolił na regenerację po całodniowej wycieczce górskiej. Wybór masaży oraz zabiegów pielęgnacyjnych jest naprawdę spory i cieszą się one dużą popularnością, dlatego warto zarezerwować je z wyprzedzeniem.
Hotel Aries to hotel z niezwykłą historią i duszą, to piękny przykład tego, że można zachować historię, połączyć ją z nowoczesnością i pięciogwiazdkowym standardem. Hotel ma piękny styl, jest przytulny, a życzliwa i pomocna obsługa sprawia, że czujemy się tu bardzo dobrze.
To hotel, do którego aż chce się wracać, bo niewiele jest takich miejsc w Polsce.