Praktycznie z każdego większego lotniska w Polsce, na lotnisko Madrid Barajasa dolecisz bezpośrednimi lotami. Tanie linie lotnicze również mają w swojej ofercie loty, których ceny wahają się dość często w okolicy 200-300 złotych, w obie strony.
Lotnisko w Madrycie jest oddalone od centrum o 15 kilometrów i jest świetnie skomunikowane.
Opcji transferu z lotniska Barajas do centrum mamy klika: Metro, Taxi, autobus.
Zawsze wybieram metro z uwagi na fakt, że jest to najszybsza i najwygodniejsza forma transferu. Metro (8 linia) odjeżdża z przystanku zlokalizowanego przy terminalu 2.
Taxi – dużym plusem wyboru tej opcji transferu jest z góry określona cena 25 euro z lotniska do centrum, dzięki temu nie musimy się obawiać o wysokość rachunku oraz uczciwość kierowcy. Czas dojazdu z lotniska do placu Puerta del Sol wynosi ok 25 minut.
Trzecią opcją jest autobus, z której nigdy nie korzystałam, w związku z tym poza ogólnymi informacjami, że jest taka opcja i transfer pomiędzy terminalami lotniska jest bezpłatny, to niestety nie pomogę.
Transport w Madrycie
Poruszanie się środkami komunikacji miejskiej po Madrycie to czysta przyjemność. Metro jest moim faworytem. Posiada 15 linii i ponad 280 stacji, co popzwoli nam dojechać do praktycznie każdego zakątka miasta. Metro kursuje codziennie od 6 rano do 2 w nocy.
Ceny biletów w Madrycie to w zależności od strefy 1,5€ lub 2€ w zależności od stacji. Bilet całodniowy to koszt 8€, 2-dniowy 13,4€ a 3-dniowy kosztuje 17,4€.
Madryt ma świetnie zorganizowaną komunikację miejską. Warto zatrzymać się blisko stacji metra, pozwoli to na swobodne poruszanie się po mieście. W Madrycie bez problemu każdy znajdzie hotel odpowiedni dla swojego budżetu.
Ja niezmiennie zatrzymuję się w Puerta del del Sol, bo uwielbiam tę okolicę. W zasięgu spaceru znajduje się najstarsza część Madrytu i mój ulubiony mercado de San Miguel.
Zatrzymując się w Madrycie, często wybieram hotele sieci le petit. Są one różnej kategorii i każdy z nich miał świetną lokalizację w centrum, dotychczas się na nich nie zawiodłam. Ostatnim razem zatrzymałam się w Le Petit Palace Tres Cruces, który był zlokalizowany w odległości krótkiego spaceru do Puerta del Sol, tuż przy Gran Via. Zdecydowanie polecam to miejsce z uwagi na przepyszne i bardzo różnorodne śniadania, o co na południu Europy nie jest łatwo.
Dobra rada – nie planuj posiłku w restauracjach na Plaza Mayor. Plac jest pięknym zabytkiem, warto się tu zatrzymać, ale wyłącznie w celu obejrzenia placu i zrobienia paru ładnych zdjęć. Nie zatrzymuje się tu z dwóch powodów: po pierwsze ceny są zawrotne, po drugie jedzenie i picie jest tu zwyczajnie niedobre. W żadnym z odwiedzonych miejsc niestety nie miałam okazji delektować się posiłkiem, było wręcz odwrotnie – drogo i niesmacznie. Warto skierować się kilkadziesiąt metrów dalej do Mercado San Miguel, który zdecydowanie polecam i jest moim ulubionym miejscem na lunch, czy kolację. Uwielbiam gwar tego miejsca, różnorodność, ferię barw i zapachów. Tu zdecydowanie zaplanuj krótką przerwę.
Drugim miejscem zlokalizowanym blisko Puerta del Sol, jest polecone mi przez miejscowych, jako jedno z lepszych w centrum Madrytu w zakresie ryb i owoców morza. Zdecydowanie polecam rybę z grillowanymi warzywami. Koniecznie odwiedźcie to miejsce. link
Wieczorem wybierz się na Plaza Santa Ana – to tętniący życiem plac z mnóstwem barów, gdzie napijemy się lokalnego wina i zjemy przepyszne tapasy. Plaza Santa Ana to miejsce spotkań miejscowych, które chyba nigdy nie zasypia.
Bezglutenowiec w Madrycie będzie zachwycony, gdy zajrzy do Celicioso. O poranku serwowane są tu pyszne śniadania, tosty, hipsterskie super bowle i świeże soki. Wszystkie ciasta są bezglutenowe. Stołowałam się tu w porze lunchu i wszystko było pyszne: pasta, sałatki, hamburgery. To miejsce skradło moje serce, zdecydowanie polecam! link
Pogoda w Madrycie bywa odmienna od pozostałej części Hiszpanii z uwagi na wysokość na jakiej jest zlokalizowany. To najwyżej położona stolica w Europie – ok. 660 m. n.p.m. To powoduje pewne wahania temperatur.
Kilkukrotnie miałam okazję odwiedzić Madryt na początku maja. Temperatura wahała się od 10 stopni w nocy, do 27 w ciągu dnia. Pogoda bywała niezwykle kapryśna: bywały upały, godne wakacyjnych miesięcy, a następnie robiło się niezwykle wietrznie i temperatury sięgały 12-15 stopni Celsjusza.
Natomiast w ubiegłym roku, w połowie lutego temperatury oscylowały praktycznie cały czas w okolicy 20 stopni. Witało mnie codziennie piękne niebieskie niebo, co było miłą odmianą, ponieważ w Polsce od kilku tygodni niezmiennie gościły chmury, dni były deszczowe a słońca permanentny brak.
Generalnie pogoda w Madrycie ma raczej cechy klimatu kontynentalnego niż śródziemnomorskiego. Lato w Madrycie zazwyczaj jest gorące i suche. W przeciwieństwie do miast położonych tuż nad morzem, w Madrycie odczuwalna jest różnica temperatur pomiędzy dniem a nocą. Najlepszymi miesiącami aby odwiedzić Madryt to wiosna i jesień. Średnie temperatury sięgają wówczas ok. 23°C. W okresie letnim tj. lipcu i sierpniu temperatury nierzadko sięgają 40°C, jednak przy znacznej wilgotności powietrza temperatura jest zdecydowanie mniej odczuwalna niż wskazujące słupki w termometrach. Również w okresie zimowym miałam okazję być w Madrycie i temperatury sięgały ok 10-13°C, a pogoda była niezwykle słoneczna.
Poranne zwiedzanie przez bieganie, to jedna z moich ulubionych aktywności. Jeśłi lubisz biegać w mieście, to poranny bieg wzdłuż Gran Via jest idealną trasą, aby poznać Madryt i jego najbardziej majestatyczną arterię. Wyjątkowo pozytywnie wspominam bieganie w parku Retiro. Piękna okolica, śpiew ptaków i barwy o wschodzie słońca, sprawiły, że był to wyjątkowy poranek.