POMYSŁ NA WEEKEND – CITY BREAK W MADRYCIE
Podziel się
Madryt odwiedzałam kilka razy, zarówno służbowo jak i prywatnie. Za każdym razem, gdy wychodzę z Metra na Puerta Del Sol i spoglądam wokół siebie, czuję jego majestatyczność, która za każdym wywołuje na mnie duże wrażenie.
Madryt w kilku słowach, to świetnie zaprojektowana europejska metropolia. Szerokie ulice, monumentalne place, piękna architektura, tętniące życiem bary, wspaniałe flamenco, przepyszne oliwki i tapasy oraz czerwone wino. To wszystko sprawia, że chętnie tu wracam szczególnie w porze wyprzedaży.
Madryt to idealny pomysł na city break.
Kilkukrotnie spotkałam się z porównywaniem Madrytu i Barcelony. Według mnie, te miasta są tak odmienne, że nie sposób je porównywać. Każde z nich jest na swój sposób wyjątkowe.
W Madrycie każdy znajdzie coś dla siebie.
Jeśli jesteś miłośnikiem sztuki, będziesz zachwycony ofertą licznych muzeów, których zbiory robią wrażenie nawet na najbardziej wymagających koneserach sztuki.
Jeśli lubisz miejski gwar, to miejsce zdecydowanie dla Ciebie. Przestrzeń i architektura miejska zachęca do spacerów szerokimi arteriami, a liczne parki miejskie pozwolą na nam chwilę odpoczynku.
Jeśli cenisz sobie nocne życie, będziesz zachwycony. Madryt nigdy nie zasypia, a jeżeli już, to z pewnością bardzo późno i na bardzo krótko.
Zwiedzanie Madrytu najlepiej rozpocznij od spaceru głównymi arteriami, aby poczuć jego wielkomiejską atmosferę, zobaczyć przepiękną architekturę, zajrzeć do muzeów. A gdy nasycisz się tym wszystkim i będziesz potrzebować wytchnienia, to koniecznie zajrzyj do Tapas baru i spróbuj lokalnych przekąsek – tapasów. Delektuj się pysznym hiszpańskim winem, zdecydowanie polecam Rioje i moją ulubioną Cave w słoneczny, letni dzień. Uwielbiam przesiadywać w lokalnych barach i pijąc wino, zza szyby obserwować miejscowych. Taki Madryt lubię najbardziej: niespieszny, słoneczny i spokojny. To moje smakowanie miasta w wersji slow travel. Bardzo cenię sobie momenty, gdy mogę porozmawiać z barmanem, spróbować różnych odmian Cavy, lokalnych tapasów i patrzeć na spieszących się ludzi.
Gdy już nabierzesz siły do dalszego zwiedzania, zapraszam w podróż po najważniejszych atrakcjach i zabytakch Madrytu.
Poniżej znajdziesz moje top 10, bez zobaczenia których nie możesz wyjechać z Madrytu! Załóż wygodne buty i ruszaj w drogę!
1. Historyczny Madryt – Warto odwiedzić 3 zlokalizowane blisko siebie, ale zupełnie rożne place: Plaza Mayor i okoliczne uliczki oraz Plaza de Santa Ana i Plaza de la Paja. To miejsca o niezwykłej zabudowie, nieco odmiennej dla monumentalnego Madrytu. Plaza Mayor w czasach średniowiecznych było targowiskiem, usytuowanym tuż za bramami miasta, by później dzięki Filipowi II stać się najważniejszym placem Madrytu, gdzie odbywały się najważniejsze wydarzenia m.in. koronacje królów. Plaza de la Paja plac, którego początki sięgają XIII wieku, warto odwiedzić jeśli szukamy spokojnego miejsca, gdzie możemy poczuć historię tego miasta. Plaza Santa Ana to typowy hiszpański plac, który nigdy nie zasypia. Miejsce zdecydowanie rozrywkowe, gdzie w okolicznych uliczkach znajdziemy mnóstwo barów różnymi trunkami i muzyką na żywo. Każdy znajdzie tu coś dla siebie.
2. Pałac Królewski – Został wybudowany w XVIII wieku, w pierwotnym założeniu miał być czterokrotnie większy. Obecnie mieści się w nim muzeum. Warto wspomnieć, że od poniedziałku do czwartku, dwie godziny przed zamknięciem zwiedzanie jest bezpłatne.
3. Puerta del Sol – jedno z najważniejszych miejsc w Madrycie. Na placu zobaczymy symbol Madrytu – niedźwiedzia wspinającego się na drzewo poziomkowe. Tutaj znajduje się największa stacja przesiadkowa metra. Osobiście lubię gwar i dynamikę tego miejsca. Na placu znajduje się dom towarowy El Corte Ingles, w bocznych uliczkach znajdziemy mnóstwo hoteli, barów oraz muzea szynki, do których warto zajrzeć.
4. Mercado de San Miguel – tu zaplanuj dłuższy przystanek na posiłek oraz kieliszek wina lub szklaneczkę fantastycznego hiszpańskiego cydru. Jedno z moich ulubionych miejsc na wieczorny posiłek. Uwielbiam to miejsce jego gwar, pozytywną energię i wystrój. Mercado San Miguel to moje miejsce na kulinarnej mapie Madrytu.
5. Gran Via – to idealny pomysł na dłuższy spacer z Parku Retiro do Pałacu Króla, spacer ten pozwoli nam w pełni poznać wielkomiejską architekturę Madrytu.
6. Park Retiro – Park Retiro ulubione miejsce wypoczynku. Znajduje się w pobliżu muzeum Prado. Te niezwykłe ogrody zostały założone w XVII, a pod koniec XIX wieku stały się własnością miasta i miały pełnić funkcję wypoczynkową dla mieszkańców Madrytu. Można tu popływać łódką, odpocząć, a przede wszystkim podziwiać liczne rzeźby i przepiękny Palacio de Cristal (Pałac Kryształowy), który wykonany jest w całości ze szkła i stali. Powstał z okazji wystawy światowej pod koniec XIV wieku i był pawilonem wystawowym Filipin. Obecnie jest miejscem czasowych wystaw.
7. Dworzec Atocha – jedyny w swoim rodzaju dworzec, pełen zieleni i żółwi. Pierwszy raz byłam w Madrycie ponad 12 lat temu, gdy w Polsce dworce kolejowe były w opłakanym stanie i to właśnie ten dworzec zrobił na mnie wrażenie. Było ono na tyle duże, że dworzec był jedną z najlepiej zapamiętanych atrakcji turystycznych. Piękny budynek, a w środku palmy, zieleń, oczka wodne i żółwie. Nie można tego miejsca ominąć.
8. Świątynia Debod na terenie Parque del Oeste, skąd roztacza się przepiękny widok na Madryt. Warto tu zajrzeć o zachodzie słońca, gdzie będziemy mogli podziwiać prawdziwy spektakl barw. Świątynia została podarowana przez rząd Egipski w latach 60 ubiegłego wieku, w podzięowaniu za pomoc przy ratowaniu zabytków starożytnego Egiptu.
9. Museo Cerralbo – pałac w pobliżu plaza Espana. Dom markiza Cerralbo, który zostawił w testamencie narodowi pod warunkiem, że nic w nim nie będzie zmienione. Warto odwiedzić, aby choć na chwile cofnąć się w czasie.
10. Flamenco – koniecznie należy wybrać się na wieczorny spektakl Falmenco. To właśnie w Madrycie ponad 10 lat temu, ten pełen emocji taniec skradł moje serce. Nawet jeśli nie porwie was ta odmienna kultura, to warto się wybrać, aby zobaczyć ten pełen pasji i emocji taniec, tak odmienną od naszej kulturę.
