Nie będę raczej zbyt oryginalna, jeśli napiszę, że 10 lat temu po obejrzeniu ekranizacji książki „Pod słońcem Toskanii”, Cortona znalazła się na mojej liście – to see. Zwiedzanie Cortony to zachwyt od pierwszego momentu. Gdy po 10 latach po raz drugi planowałam podróż do Toskanii, byłam pewna, że ponownie zatrzymam się tu na noc.
Późnym popołudniem, gdy dotarliśmy do Cortony, atmosfera była nieco senna. Nie było już jednodniowych turystów, otaczał nas spokój i cisza typowego włoskiego miasteczka w porze sjesty.
Pobyt w Cortonie wspominam bardzo pozytywnie. Tego dnia przypadała nasza niezwykle ważna rocznica, którą przyszło nam świętować w wyjątkowo malowniczej scenerii. Po weryfikacji na portalu Tripadvisor, skierowaliśmy się do restauracji, która serwowała bezglutenowe jedzenie i miała chyba najlepsze opinie w okolicy.
Opinie były w pełni zasłużone, kolacja była znakomita. Do dziś wspominam obłędne dania bezglutenowe (o tym na końcu wraz z pełnym adresem). Postanowiliśmy odwiedzić lokal, który ukryty był pod schodami ratusza (patrząc na wprost po prawej stronie budynku). To właśnie w tym miejscu trafiliśmy na rodzinną imprezę i panowała tam atmosfera, jak z włoskich filmów. Gry hazardowe za darmo online. Zostaliśmy tu do późnej nocy, a toastom lokalnymi trunkami nie było końca. Próbowaliśmy wielu odmian grappy oraz poczęstowano nas słynną nalewką ziołową, produkowaną przez babcię właściciela. Jej smak był jedyny w swoim rodzaju. Wygląd zresztą również. To był niezapomniany wieczór.
Na drugi dzień pobytu w Cortonie zaplanowaliśmy zwiedzanie. Cortona to miasto o niezwykle malowniczym położeniu. Zdaje się być przyklejona do zbocza, a domki jakby miały zaraz zsunąć się w dół. Są jednak na swoich miejscach już od kilkuset lat. Praktycznie z każdego miejsca w miasteczku roztacza się przepiękny widok na doline Val di Chiana.
Warto też wspomnieć, że Cortona w pełni zachowała swój średniowieczny charakter i obecnie po większości uliczek nie jeżdżą samochody.
Zwiedzanie Cortony przypomina raczej wspinaczkę górską. Włożony wysiłek, by wspiąć się na wzgórze, nagradzają przepiękne widoki. Ogromne wrażenie robi także otaczająca zabudowa z uroczymi balkonami, kolorowymi okiennicami, rozmaitymi herbami oraz pnączami kolorowych roślin. Sceneria jest wręcz bajkowa. Każdy dom, zaułek czy okiennica zasługują na zdjęcie, iście pocztówkowe.
Centralnym miejscem Cortony jest plac Guiseppe Garibaldi, na którym w wyznaczone dni odbywa się targ. Podczas letnich wieczorów to właśnie tu przy kieliszku młodego wina w klimatycznej knajpce można posłuchać nastrojowych klasyków jazzu. Zdecydowanie polecam, wrażenia niezapomniane.
Aby rozpocząć zwiedzanie Cortony wystarczy skierować się w którąkolwiek z uliczek w górę. Osobiście polecam tę, która jest zlokalizowana tuż przy dawnej loży, na wprost ratusza, gdzie obecnie mieści się restauracja. Cortona jest niezwykle malownicza i mnóstwo w niej kwiatów i kolorowych pnącz porastających budynek. Najlepszym sposobem zwiedzania Cortony jest po prostu zgubienie się 🙂 Warto trzymać się jednego założenia: kierujemy się zawsze w górę.
Nie wiem czy to zasługa Frances Meyer, ale Cortona jest miejscem, gdzie zaraz po Rzymie udziela się najwięcej ślubów obcokrajowcom. Wcale się temu nie dziwię, bo to przepiękne miejsce. Do tego ten klimat, wspomnienia i piękne pamiątkowe zdjęcia. Taka miłość z pewnością musi się trwać.
Jeśli zainspirowani filmem będziecie szukać fontanny, to niestety w Cortonie jej nie ma. Wytrwałym poszukiwaczom, podpowiem że znajduje się ona w miejscowości oddalonej o 150 kilometrów Castiglione Della Pescalla. Jeśli planujesz spędzic kilka dni nad morzem to polecam wycieczkę do Castiglione, naprawdę warto.
Kościół Św. Franciszka – gotycki kościół wybudowany w XIII wieku.
Fortezza del Girifalco – forteca Medicich zbudoana w XVI wieku, zbudowana na dawnej fortyfikacji etruskiej.
Chiesa Di San Nicolo – wyjątkowy kościół w stylu romańskim z XIII wieku. Ukryty prawie na samym szczycie Cortony, w bocznej uliczce. Warto go zwiedzić, bo jest piękny w swojej surowości i prostocie.
Są tu liczne muzea i kościoły, ale prawdziwy klimat Cortony odnajdziesz spacerując uliczkami, podziwiając ich niezwykły klimat. Warto też wspomnieć o uśmiechniętych i otwartych mieszkańcach, którzy chętnie opowiadają o mieście i o sobie. Żywo interesują się też naszą opinią na temat ich miasta. Gdy już zmęczenie zwiedzaniem da o sobie znać, to koniecznie zatrzymaj się w kawiarni lub restauracji. Przy kieliszku młodego wina, delektuj się magią tego miejsca.
Dwukrotnie zatrzymałam się w tym samym hotelu. Gdybym miała jeszcze raz wybrać się do Cortony, to jestem pewna, że wróciłabym do Hotelu San Luca. Dlaczego właśnie tam? Hotel Jest „przyklejony” do wzgórza i w ramach pobytu oprócz noclegu, otrzymasz zapierający dech w piersiach widok z okna, wprost na dolinę Vadichiana. Restauracja hotelowa usytuowana jest na balkonie, gdzie podczas śniadania można delektować się przepiękną panoramą Toskanii.
W Cortonie bezglutenowiec poczuje się jak w raju. Restauracja Il Cacciatore w Cortonie to nasz jednogłośnie wybrany, numer jeden. Bezglutenowiec może zamówić tu praktycznie każde danie w wersji gluten free (pizza, pasta, desery, zupy). Oczywiście dania standardowe są równie smaczne. Wszystko tu jest dobre. Jedzenie tak bardzo nam smakowało, że następnego dnia przed wyjazdem, zjedliśmy tam obiad. Posiłek ponownie smakowało obłędnie. Adres restauracji: Il Cacciatore Via Roma 11/13.
Na placu Garbaldiego, na wprost ratusza, mieści się sklep spożywczy (taki zwyczajny mini supersam). Znajdziesz tam całkiem interesujący wybór lokalnych win, których nie kupisz nigdzie indziej. Warto je tam nabyć, aby w deszczowe wieczory w Polsce wspominać włoskie wakacje i klimatyczną Cortonę.