WAKACJE W RAJU – FILIPINY – BOHOL

Filipiny - Bohol

Bohol to jedna z większych wysp archipelagu Filipin. Jej powierzchnia wynosi ponad 4000 km2 i zamieszkuje ją ponad 1 200 000 mieszkańców.

Na wyspę możesz dolecieć samolotem bezpośrednio na lotnisko Tagbilaran, lub przypłynąć promem z wyspy Cebu. Port ma analogiczną nazwę do lotniska. Transfer z Cebu wygląda następująco. Z lotniska dojedziesz taksówką bezpośrednio do portu na wyspie Cebu. Z terminala nr 2 kilka razy dziennie odpływa szybki prom, rejs na wyspę Bohol trwa ok. 2 godziny.

Na terenie wyspy jest komunikacja publiczna. Po wyspie najlepiej i najwygodniej poruszać się skuterem. Wynajmowaliśmy skuter bezpośrednio w hotelu. Koszt wynajmu, w porównaniu do innych wysp, był wysoki i myślę, że spowodowany był tym, że było to jedyne miejsce oferujące wynajem skuterów. Koszt 500 peso za dobę.

Wielokrotnie spotkałam się porównaniem, że wyspa Bohol to Filipiny w pigułce. Przyznaję, wyspa ma bardzo wiele do zaoferowania. Znajdziesz tu rajskie plaże, miejsca do nurkowania, snorkelingu, zobaczysz góry, o kształcie jedynym w swoim rodzaju. Popływasz tu w jaskiniach, zjedziesz na tyrolce (atrakcja dla odważnych), zobaczysz wyjątkowe zwierzęta. Mogłabym tak wymieniać jeszcze przez kilka linijek, ale myślę, że dalsza część mojego wpisu pokaże Ci, jak wyjątkowa i ciekawa jest to wyspa. Bohol to miejsce naprawdę warte odwiedzenia.

Bez względu na to, gdzie zatrzymasz się na wsypie Bohol, koniecznie wypożycz skuter i zaplanuj wycieczkę. Jest co zwiedzać, widoki są cudne i ta soczysta zieleń….  Zobaczyliśmy praktycznie wszystkie największe atrakcje. W 2 dni przejechaliśmy ponad 200 kilometrów, ale warto było!

BOHOL - SUBIEKTYWNY PRZEWODNIK - CZYLI MOJE TOP 5

Czekoladowe Wzgórza, to pasmo bardzo charakterystycznych stożkowych wzgórz, które wyglądają niczym usypane kopce. Swoją nazwę zawdzięczają swojemu kształtowi oraz brązowemu kolorowi, jaki przybierają w porze suchej. Na obszarze 50m2 znajduje się 1268 wzgórz o wysokości od 30 do 100 metrów. Co ciekawe, na wyspie jest sporo jaskiń ( ale o tym w punkcie 5). Część z nich można zwiedzać, ale nie znajdziesz żadnej na terenie, gdzie zlokalizowane są wzgórza.

Na temat powstania wzgórz sporo jest miejscowych legend, niektóre z nich są bardzo ciekawe. Naukowe źródła mówią, że wzgórza powstały na skutek wietrzenia wapiennych skał. Wzgórza porośnięte są wyłącznie trawą, nie rosną na nich drzewa. To chyba jedno z najbardziej charakterystycznych widoków Filipin.

Zwiedzanie wzgórz – jedno ze wzgórz jest punktem widokowym na które możesz wjechać. Na miejscu możesz wspiąć się na punkt widokowy pokonując 214 schodków, a później odpocząć w małej kawiarni. Widok jest niesamowity, na całym horyzoncie rozciągają się charakterystyczne zielono-brązowe kopce.

Tarsiery (Wyraki) – oglądając na zdjęciach te małe stworzenia, o charakterystycznych wielkich oczach, myślałam, że są zdecydowanie większe. Koniecznie musisz tu zajrzeć, bo to jedno z niewielu miejsc, gdzie żyją wyraki, zwierzęta zagrożone są wyginięciem. Wyraki występują tylko na dwóch wyspach na Filipinach oraz w lasach Indonezji.

Na Bohol, w okolicy miasta Corella, znajduje się Sanktuarium Tarsierów. Są to zwierzęta nocne, które w dzień śpią na drzewach. Każdego ranka pracownicy robią obchód i wybierają kilka z nich, aby później pokazać je osobom zwiedzających. Gdy zobaczyłam odpoczywającego wyraka, byłam bardzo zaskoczona jego rozmiarem. Są naprawdę malutkie. Wyraki potrafią odwrócić głowę o 180 stopni. Te cudaczne zwierzątka potrafią rozkochać w sobie nie tylko dzieci. Ponoć charakterystyczne łapki wyraków były pierwowzorem postaci Mistrza Yody. Zwierzęta bardzo źle znoszą życie poza swoim naturalnym środowiskiem, ponoć w niewoli potrafią popełnić samobójstwo, zatrzymując oddech.

Każdego ranka pracownicy sanktuarium spacerują i weryfikują, gdzie wyraki udały się na spoczynek, potem wskazują turystom kilka z nich, ukrytych między krzewami. Na miejscu należy zachowywać bezwzględną ciszę.

Rzeka Loboc – możesz skorzystać z tej lokalnej atrakcji i popłynąć łodzią w godzinny rejs, połączony z animacjami, lokalnymi tańcami i poczestunkiem. My nie skorzystaliśmy z tej atrakcji, zniechęciła nas duża liczba turystów. Prosto z sanktuarium tarsierów wybraliśmy się, aby zobaczyć wiszący most. Jadąc w kierunku mostu, po lewej stronie znajdują się bardzo ciekawe wodospady, zatrzymaliśmy się kilkukrotnie, by je podziwiać.

Wiszący most w Sevilli – most zrobiony został z włókien bambusa. Możesz się nim przespacerować do wioski, gdzie zjedliśmy grillowane banany, a przy okazji zakupiliśmy kilka pamiątek w bardzo rozsądnych cenach. Most jest chybotliwy, a barierki umieszczone są zdecydowanie za nisko jak na wzrost Europejczyka. Niemniej warto przejść się i chwilę odpocząć przed dalszym zwiedzaniem. My w tym miejscu mieliśmy okazję zobaczyć i sfotografować najoryginalniejszą dostawę Coca-Coli.

Jaskinie – w okolicach wybrzeża Anda zlokalizowanych jest wiele jaskiń. Koniecznie zaplanuj wizytę w kilku z nich. Naprawdę warto je zobaczyć, ponadto w niektórych można pływać np. Kaligoon Cave Pool.

Chcesz wiedzieć więcej? zajrzyj tu:

Gdzie zatrzymać się wyspie Bohol

Filipiny plan podróży

Filipiny informacje praktyczne